piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 1 // Wyprowadzam się

*Violetta*
*Los Angeles*

         Obudziły  mnie, promienie słońca, które wdarły się do mojego pokoju. Przeciągnęłam ręce, w geście wyprostowania kości. Westchnęłam, po czym wstałam z wygodnego łóżka. Ziewnęłam, i założyłam moje mięciutkie, cieplutkie kapcie. Podeszłam do szafy, po czym wyciągnęłam z niej, leginsy w kwiatki, bluzkę w paski - żółto  - biała. I różową marynarkę. Weszłam do łazienki, znajdującej się w moim pokoju. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam oraz umalowałam się. Uczesałam się, po czym założyłam naszyjnik i zeszłam na dół gdzie siedział już tata.
      - Kochanie pamiętasz? - zaczął tata - dziś masz przesłuchania do tej szkoły - powiedział uśmiechnięty.
       - Ah tak! Masz rację! Zapomniałam - szybko skończyłam jeść kanapkę, pobiegłam na górę po torebkę i tak samo szybko zbiegłam z nią na dół. Założyłam buty, pożegnałam się z tatą i wyszłam z domu. Szybko biegłam w stronę mam nadzieje mojej przyszłej szkoły. Mijałam dziesiątki ludzi, niektórzy też biegli w jakieś inne strony. Gdy dobiegłam, odetchnęłam z ulgą bo zostało mi 5 minut do rozpoczęcia przesłuchań. "Hollywood Arts" - przeczytałam po cichu nazwę.

Zapiszczałam Cicho, i pchnęłam drzwi, przeraziłam się ilością osób w środku. Zaczęłam się przepychać pomiędzy ludzi. Gdy odnalazłam klasę z moim przedziałem wiekowym czyli 17-18 lat usiadłam na jednym z wolnym krzeseł.
Zaczęłam przypominać sobie tekst piosenki którą miałam zaśpiewać. Co jakieś 5-7 minut wzywali to nową osobę. Z niecierpliwością czekałam na moją kolej.
       - Hey, jestem Camila - podeszła do mnie jakaś dziewczyna z rudymi włosami.
        - Cześć, a ja Violetta - uśmiechnęłam się serdecznie. Dziewczyna usiadła obok mnie i zaczęłyśmy rozmawiać na rożne tematy. Była bardzo fajna, myślę że się zaprzyjaźńimy.
       - Violetta Castillo! - usłyszałam. Przęłknęłam głośno ślinę, pożegnałam się z Cami i zaczęłam iść w stronę drzwi od sali przesłuchań.


*Leon*
*Meksyk*

         Chodziłem po  mieście bez celu, od kilku miesięcy błagam ojca, o przeprowadzkę. Ale nie! Nie możemy, a dlaczego? Bo moja siostra musi się kształcić. A ona ma 10 lat! A ja za dwa tygodnie osiemnaście, dlatego nic nie będzie mnie trzymało w Meksyku. Kocham muzykę, i jej chcę się uczyć, tak jak moja druga siostra - jesteśmy bliźniakami, ale ani trochę podobni. I to z nią chcę wyjechać.
Właśnie idę na spotkanie z kolejną dziewczyną - tak można, zahaczyć że jestem, aroganckim, typem który chcę każdą. Nie ważne dlaczego... Nagle zadzwonił do mnie telefon.
Spojrzałem na wyświetlacz - Marco - mój najlepszy kumpel.
      - Stary - usłyszałem.
      - No siema. - odpowiedziałem.
      - Musimy się spotkać. Teraz! Już! W  tej chwili! - zaczął krzyczeć przez telefon.
      - Spokojnie! Gdzie? - zapytałem.
      - Las, nasz domek na drzewie - powiedział i się rozłączył.
Kiedyś, jak mieliśmy po pięć lat, zbudowaliśmy z naszymi ojcami domek na drzewie. Przetrwał do dziś, a teraz to jest takie nasze miejsce spotkań. Szybko tam, pobiegłem i zobaczyłem Marco, siedział z nogami spuszczonymi w dół.
     - Stary! Konkret! Zaraz idę na spotkanie z Megan! - powiedziałem do niego.
     - Wyjeżdżam! Wyprowadzam się - mój uśmiech nagle zszedł. Mój najlepszy kumpel, właśnie się wynosi z Meksyku.




***
Witajcie :)
Na początek chcę podziękować, za 3 obserwatorów i 6 komentarzy ;) 
To dla mnie bardzo ważne :***
Pierwszy rozdział już za nami ;>
Podobał się? 
Wszyscy pewnie myśleliście że Leon, to ten co teraz jest szczęśliwy z Larą! A nie, to Diego XD
Mam nadzieję że się podobało :)
Całuję mocno :* 
I bardzo proszę, o komentarze jak przeczytaliście :3
Ibbie ♥

5 komentarzy:

  1. Julia przybyła ;d
    I teraz może będzie trochę dłuższa opinia ^^
    No więc rozdział jest.. hmmm.. cudowny? ;d
    Hollywood Arts ;o
    Też myślałam, że to Leon ;>
    A tu Diego..
    To chyba tyle..
    Julia.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja tak myślałam xD
    A tu Leon z jakąś Megan się prowadzi.
    Oczywiście chwilowo ^^
    To może on wyjedzie razem z Marco?
    A Viola na pewno się dostanie ;D
    Ciekawie się zapowiada :3
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo :)
    Też tak myślałam xD
    Hollywood Arts :)
    Leon smutaśny, że nie może wyjechać :(
    Może wjedzie z Marco?
    Violka na pewno się dostanie :)
    Bardzo ciekawie się zapowiada :)
    Czekam na next :)
    Rose :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarąbisty !!!!!!!!!!! :*****
    Viola z Leonem muszą się spotkać!!!
    Czekam na 2-gi.

    Zapraszam do mnie - violettaismylife.blogspot.com

    P.S. Już obserwuję Cię... i czekam na rewanżyk ;)

    ;MD;

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowy ;**.
    Czekam na drugi. ;)
    Pzdr.;*

    Andzia;*

    OdpowiedzUsuń

Chat~!~

Chat~!~